piątek, 22 sierpnia 2014

Polski kierowca brzydzi się migaczem!

Polski kierowca brzydzi się migaczem zawsze i wszędzie! 
Brzydzi się nim namiętnie - a zwłaszcza, gdy spotykam go na drodze do mej pracy (jeżdżę rowerem codziennie i wyjeżdżam ~560 km miesięcznie).
I tak: 
  • jadąc, migacz włączamy dopiero na łuku (9 przypadków na 45 minut), 
  • stojąc przed pasami i skrzyżowaniem, na czerwonym - migacz włączamy po ruszeniu, za pasami (8 przypadów na 45 min) 
  • dla lepszego efektu puszczamy wiązankę do rowerzystów jadących prosto (1 na tych 9), 
  • migacza nie włączamy wcale (3 na 45 min). 
Dla odmiany niektórzy nadrabiają (włączamy migacz po czym jedziemy prosto - 1/ 45 min) .
Welcome to the jungle!

imageshunter/shutterstock.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz